27 maja 2023r., godz. 7:00, Lublin, dworzec główny PKP. Za chwilę odjazd. Ku przygodzie…
Godz. 12:00, uff, zdążyłem w Katowicach na przesiadkę do Ustronia. W ostatniej chwili. 20 sekund przed odjazdem pociągu.
Godz. 13:55 ruszam na szlak!
Godz. 19:50 dotarłem do miejsca przeznaczenia na dzień dzisiejszy czyli do Schroniska na Soszowie. Zmęczony po całym dniu tu położę swoje ciało aby odpocząć. Pierwszy dzień za mną. Ciężko było, nie powiem, ale może jak to mówią pierwsze śliwki robaczywki. Pozostaje mieć nadzieję że jutro jeśli uda mi się wstać to będzie lepiej.
Ale zanim ułożę się do snu to kilka fotek z dnia dzisiejszego.
Czesiu, trzymam kciuki za Ciebie!
Czekam na wieści z kolejnego dnia Twojej wędrówki.
Już jest Hanko.
Dziś mam nocleg marzenie.
Pozdrawiam